i cieplusi piateczek juz za mna ;] achhh! sliczna jest teraz pogoda. zeby sie tak jak najdluzej utrzymalo ;) jutro nie mam angielskiego, wiec na spokojnie posprzatam i potem bede leniuchowac ;))) a wieczorekiem na imprezke ;) cos sie troszke zle czuje, ale zaraz wezme tablety i do wyraaaaa. oby chociaz bol gardla minal!!
wieczorek spedzony na dluuugasnym spacerze, kombinowaniu komu tu sie na chate wrabac (i tak nic z tego nie wyszlo, nikt nas nie chcial ;p). i ostatnie chwile na dworze z chlopcami - napici jak zawsze ;p
(przekonalam sie ze jestes jednak IDIOTA ;] takze - bywaj! kolego....)
no. to lece kimac ;)
a mnie sie znow w glowie kreci przez dluzszy czas:( boje sie..
Dodaj komentarz