kurcze molek ... :p
boli mnie coś brzuch ;/
już 2 dzień, a własciwie wieczór. nie stresuje sie, nic takiego ciężko strawnego nie jadłam, okres się tez jeszcze nie zbiża ...
nie wiem od czego to ...
chociaż ... czuje jeszcze jakby łamało mnie w kościach. może jakies chorubsko mnie łapie ? o nieee !
przed pójściem spać nafaszeruje sie jakimiś lekami. tak w razie w ...
i wkurzyłam się. bo chciałam zmienić szalbon i mi się nie udało ;/ nie mam na dziś cierpliwości ... jak komuś się uda ładnie wszystko poustawiać to prosze o pomoc :)
a w horoskopie (z JOYa) pisza miłe rzeczy :p
np.
seksowny i jednoczesnie monogamiczny za to jest byk. bingo!
to o mnie i W. :ppp
alez ja sobie ryje ...
aaa! o M. dawno nie pisałam.
a śnił mi sie w nocy :p
fajny sen. nic takiego nie było, ale takie to realne :)
i nawet dzis z nim troche popisałam.
chciał się z nowu zobaczyć.
ale ja nie wiem ...
tyle razy mu juz odmawiałam, głupio mi, ale jakoś nie mam ochoty z nim się widzieć.
zreszta teraz na nic nie mam ochoty. idę kąpu i spać.
a ty sie lepiej nie faszeruj niczym bo jeszcze bardziej cie rozboli brzuchol:)
no najedz sie tymi tabletkami! bo biada jak w piatek na impreze znow mnie w ch.. zrobisz:/ :P a tym razem musze isc! :P
Dodaj komentarz