urodzinki. osiemnaste ;p
komp dziala. nie tak jak powinien no, ale cos przynajmniej zadzialalo. w poniedzialek ruszaja dalsze obserwacje i naprawy tego sprzetu ;p
ledwo co dzis wstalam, bo nocka zarwala - bylam na imprezce - fajno bylo ;) to nic, ze w ogole nie potanczylam, ale warto bylo isc i chociaz sie posmiac (a bylo z kogo hehe ;p) i pogadac ze znajomymi ;) szczegolnie z tymi, z ktorymi sie tak zadko widuje. tematow nie bylo malo.
wczoraj zakupy na piatkowa impreze, dzis cale przygotowanie. tyle gotowania, max - ale i tak wszystko mama robila - podziwiam - caly dzien w kuchni spedzila. ja pomoglam, ale tylko tylke co moglam, bo ja i gotowanie to hmm... haha ;p tyle wystarczy ;p bardziej sprzatalam i latalam do sklepu jak czegos zabraklo ;] przynajmniej jej nie denerwowalam i nie marudzilam! ;p dziekuje mamusi ogolnie za wszystko! :* :) [tatusiowi tez hehe chociaz palcem tu nie kiwnal ;p]
ogolnie dzionek nienajgorszy, bo sama z mama w domku ;) bez brata i taty, to sie rozumie! ;D
wlasnie wyszlam z kapieli. ach jak przyjemnie mi!
tak sobie wlasnie mysle, ze od kilku minut jestem pelnoletnia... ach! och! jakos niespecjalnie sie czuje inaczej ;p
to jutro bawie sie z rodzinka, a w sobote z mlodzieza ;p jakos imprezka rodzinna nie za bardzo mi sie usmiecha, no ale coz ;p
wszystkiego co najlepsze!!!:)))
zyczenia u mnie na blogu :p
Dodaj komentarz