pf pf
zero stresu, zupely luzik i dobry humorek ;] uwazalam, ze ogolnie probna maturka taka nawet w miare byla. tekst i temat przeciez taki nienajgorszy... ale po zobaczeniu kryteriow oceniania pracy.... ;/ grrrr... nie podoba mi sie to. na prawde wali ich na leb chyba! ;p jebany klucz! ;p
aaaa!!! haha i oczywiscie siedzilam w pierwszej lawce, bo jakze inaczej ;p hah to sie nazywa miec szczescie...