• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

... jakby jutra miało nie być :)

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006

Archiwum sierpień 2007


< 1 2 >

mała zmiana :p

ale mi fajno :)
boje sie aż podniecać moim stanem żeby nie zapeszyć. bo tak miło i przyjemnie jest :p hyhy
dzis chwilke po 8 pobudka. aaa ! dałam radę :) tatuś specjalnie dla mnie wstał i na 9 zawiózł mnie do fryzjera.
tak myslałam, myslałam co zrobić z włosami i ... zmieniłam kolor.
z jasnego blondu na czekoladowy :p tyle, że do góry są jasne pasemka :) jakaś zmiana się przyda.
najważniejsze, że mi sie podoba. no i że sie w końcu odważyłam, bo juz taki długi czas ciemny kolor za mna chodzil :p
mama również zadowolona, mówi, że sie jej podoba. a tata haha ...
ja: 'tato patrz jaki mam kolor włosów'
tata (patrzy): 'jaki$1'
yyy ... ten to zawsze :p haha :) po jakims czasie powiedział, że faktycznie troche ciemniejszy ... troche :p pf.
ale W. jeszcze o niczym nie wie :p on tak woli ciemnowłose, ale nie bede mu nic mówic. bo sobie znów wkręci, że to dla niego zrobiłam :p
no! i teraz nie wiem co robić. dziś duzo czasu wolnego.
pewnie jakiś spacerek popołudniowy i to bedzie na tyle :p ale humorek jest :)

30 sierpnia 2007   Komentarze (5)
n  

.. :)

coś ostatnio mało się u mnie dzieje.
pogoda dupa, rzadko sie z domu wychodzi ..
wczoraj popołudniu załatwiałam szkołe. 3,5 h latania, ale mam :) raczej już jestem studentka :D haha dumnie brzmi :)
13-14 październik dopiro do szkółki :) i od reki 700zł poszłoooo.
wieczorkiem znajomi wyciągnęli mnie do lasu :p koleżanka ze swoja ekipa miała ognicho :) dobra sprawa takie coś :) zimno aż tak nie było, gitara i spiewy były ;]
za to dziś .. dzień lenia :p
do 15 w wyrze i piżamce :pp tak mi sie nic nie chcialo, a przyjemnie głużej poleżec w ciszy.
17 - 19 jazda [L] i potem godzinny spacer z psem.
tak minęło.
teraz 'mojemu' W. pisze wyniki meczyków, bo babolek obstawia (i mysli, że kasiorke wygra :pp)
a wieczorem wczoraj znów sie tak pożarliśmy ;/ znow głupi powód. ale dziś była rozmowa, przeprosił mnie za swoje zachowanie i jest gut :)
no. to czas teraz na herbatke i 'swojska' brzoskwinie :p haha
(a ostatnio próbowałam 'swojskiego' arbuza, babcia wyhodowała na ogrodzie. dziwny, ale da się zjeść :p)
... uśmiecham sie.  :)

29 sierpnia 2007   Komentarze (2)
hhh  

:p

coś mi sie teraz nie chce tu w ogóle zaglądać / pisać.
ale jednak ... się przełamalam.
bo jak nie było bloga to mnie tu ciągło, teraz jak mam jest na odwrót :p

ostatnie dni były super :p
i to nic, że przez W. znów straciłam humor. to było chwilowe i szybko przeszło. bo kuźwa po jaka cholere on mi głupoty pisze. najpierw, że tęskni, że chce przyjechać, a potem, że musi się ogarnąć, bo sam przesadza z tym wszystkim.  :
niech sie chłopak ogarnie, ma racje.
ale to nic .. bo chłopcy ze wsi zabrali nas w piątek na 'impreze', bo wczoraj był żużel. i to nic, że lało niemiłosiernie, że miałam na stopkach japonki i że zmokłam jak ... że mecz odbył sie z ponad godzinnym opóźnieniem.
dobrze było :)
i nasza Unia wygrała :) to najważniejsze! musza sie ładnie starac o puchar :p hah

no. i tak sobie trwam. musiałabym w koncu iść i szkołe sobie załatwic. ale to jutro. a dziś jeszcze do zdjecia ;/ ble. nie lubie.
pomalutku się wakacje kończą. ja tam nie narzekam, bo cały miesiąc wolności jeszcze przede mna, ale współczuje tym, co od września do szkoły musza isc :p
jak ja sie ciesze, że ten etap juz za mną :D
a na studiach bede z trzema osobami z mojej klasy :p fajnooo ;p Pilutek ze mną idzie i koledzy.
i jeszcze gdzieś na staż planuje iść :p

noo :)
i jestem dumna jak nie wiem co!
bo wstałam dzis o 10 !
i już codziennie bede tak wstawać, o! :)
a dziś z mama od rana na zakupach byłam :) i dobrze, że poszłam. bo przybyło mi: dwie pary dżinsów, 2 staniczki - różowe :p, 2 pary skarpetek - niebieskie :p i 4 pary majteczek - seksowne ;p hahaha
i humor jest :)
nie żeby taki zajebisty, ale może być. haa :)

27 sierpnia 2007   Komentarze (4)
hbh  

jesteeeeeeeeem. ( poraz 2. :p )

hahahahha $1
odzyskałam wszystko ! :D jest blog, jest archiwum :D
tra lalala la :)
teraz tylko uważać żeby W. albo kto tam jeszcze .. żeby znów nie znalazł mojego bloga ..
nie chce żadnych haseł, z tym do dupy.
długo dość mnie tu nie było. tyle znów sie działo :p i z W. i ogólnie :p
ostatnie dni np. spedziłam na wsi. mamy siostra wyjechala i zostawiła mi klucze od domku :) grill był, wiejska zabawa, bójki niegrzecznych chłopców, piwko, chłopcy :)
nowe znajomosci :p
fajnie ogólnie :)
troche komplikacji mam z W., ale wybrniemy. nie jedno mamy już za sobą.
ostatnio nawet pisał mi, że teskni, że mu zalezy na mnie i takie tam ...
ale jak rozmawiamy o byciu ze soba, to oczywiście tysiac piecet problemow ...
to nic.
wszystko dobrze się układa i nie narzekam ! :)

to pozdrawiam !

23 sierpnia 2007   Komentarze (3)
jestem  

dobrze jest. chyba :)

:)
ale jestem zmęczona .. !
po źle przespanej nocce - u Pauli :p hahaa - jakoś nie mogłam sobie miejsca znaleźć na jej wyrze. krecilam sie, goraco mi było itp. :p
rano umówiłam sie na soczek z Katarzyną w ogródku :) dawno sie nie widziałysmy. 4h plotkowałysmy przy bananowo porzeczkowej słodkości :p
szybko coś zjeść do domu i do lekarza. babci recepty musiałam załatwić.
2h ten stary pryk sie spóźnił i do tego jeszcze 1h czekania na moją kolej ... ;/
później szybciutko na pks - ledwo co zdarzylam na autobus. i do buni :)
kolacyjke wsunelam, posiedziałam troche, zapakowałam sobie papu do domku, babi dała na autobusik :p i wróciłam. po 22.. w domu. zleciał mi ten dzień jak ..

i kolege na wsi spotkałam. mało co by mnie nie poznał. on zreszta też bardzo się zmienił :) mam nadzieje że wkrótce bedzie okazja do pogadania :)

a W. ten skurczbyk :p ale mnie zrobił. wczoraj godzinke mu nie odpisywałam, to walnął fochem i do mnie przez 24h sie nie odzywał. on sie tak wkurza jak sie jakis czas nie odzywam :p i teraz się postanowił odegrać. cwaniaczek. ale juz mu mineło :)

marze teraz o szybkiej kapieli i wyrze :)

09 sierpnia 2007   Komentarze (2)
gg  
< 1 2 >
Martii | Blogi