dom wariatow.
jerryyy!
jak to trudno zrozumiec, ze drukarka jest juz stara i ledwo co funkcjonuje.
ale nie. zepsuly ja 'dzieci'.
i za to nie dostane nowego aparatu? tak?
no to ja nie podlacze kabelka USB do kompa!
o!
tez potrafie byc msciwa!
to jest az smieszne...
bo dorosli sa smieszni. no fakt - zapomnailam ;)
poklocilismy sie o byle co...
matko jedyna!
jak dobrze, ze dorosli [przynajmniej ci w moim domu] chociaz nie posluguja sie komputerem i nie maja pojecia o najnowszych wynalazkach ;p
mialam nie isc dzis tylko na 4 lekcje, a nie poszlam na zadna.
nie wiem jak to sie stalo, naprawde ;p
jutro praca klasowa z polaka.
jak doskonale jestem na nia przygotowana! ;D
nie przeczytalam lektury, a co najwazniejsze nie mam nawet ksiazki.
i to sie nazywa pilna uczennica!