yyy ...
humor taki sobie.
ale lepszy niz wczesniej.
wydaje mi sie, ze to wcale nie przez matury. o tym nawet rzadko zdarza mi sie myslec ..
w ogole taki len ze mnie.
nie moge sie przestawic po tylu wolnych dniach na tryb szkola.
dzis kartkowka z chemii - palka bedzie, jutro sprawdzian z angola - tez nie widze jak sie na to ucze :
poczatek nowego polrocza i takie piekne oceny wlatuja, nie ma co! ;)
z W. dziwnie jest.
bo niby dalismy sobie spokuj, powiedzielismy dosc temu wszystkiemu co bylo, a wczoraj jakby to na nowo odzylo ...
i w cale nie jest z tym mi teraz tak latwo.
nie wiem po co oni tak motaja i zaprzataja nam glowy !!
wlasnie niedawno obejrzalam film - 'Step Up'
bardzo mi sie podobal ;)
lubie takie filmiki ;D
i jeszcze ta pogoda ...
snieg utrzymal sie niemal 4 dni, a teraz juz deszczowo ;/
od tego wole zdecydowanie bialy puch.
marze by juz wskoczyc do wyra i otulic sie moja zieloniutka kolderka :)