playboy.
no to jutro szkola.
ble!
nawet nie zajrzalam do zadnego zeszytu, dzis jeszcze nic nie mialam z tym wspolnego. a nauke na niemca mam, moze przed snam zajrze :p heh
szkoda, ze to juz po wEEkendzie. superowy byl :D
udalam sie jednak tez dzis do Poznania, ale nie poszlam do kina. rodzice byli na 'Rysiu', ja nie moglam sie na nic zdecydowac to pospacerowac poszlam :p i bluze sobie zafundowalam :D tzn. mama kase wylozyla :p zółciutka bluza :D
a jakie bluzki bylyyyy... musze po nie wrocic, muszeeee! :p
po powrocie dwu godzinna drzemka, wiec juz widze o ktorej dzis zasne. no, ale moze jeden plus - uda mi sie zajrzec do jebanego szwabskiego.
ogolnie to nie wiem jak jutro wstane o 7 ;/
czytalam dzis swoj milosny horoskop na 2007 rok. PANNA i BYK -> 'byk jest kochankiem doskonalym. Skorzystaj!' :D a byk to W. :p hah :D oczywiscie pisalam mu to ;p cieszy sie ;p ale kto wierzy w horoskopy ... hmm .. ja? ;p haha
W. achhh :p ;**
braciszek mi dzis zaplacil za to, ze wyszlam za niego na wieczorny spacer z psem :p a wcale go o to nie prosilam, sam dal kasiore :D i dobrze. teraz musze zbierac, tyle bluzek chce sobie kupic :p i szykuje sie wiekszy wypadzik do kina :D
ogladacie pornole? ;p hahaha bo mi wlasnie W. jednego dal, ale cos dzilac mi nie chce :p
P.S. jednak ide na wagary! :p ha