• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

... jakby jutra miało nie być :)

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006

Archiwum 17 czerwca 2007


ach :p

wczoraj.
o 19 na domówke do kolegi poszłam.
pół mojej (byłej) szkoły tam było. tyle, że rocznik wyżej ...
z tymi, z którymi miałam okazje pogadać uważam, że są sympatyczni :) taką wiarę miałam w szkole i nawet nie wiedziałam.
ale super było :)
każdy się napił, ja najbardziej świrowałam z P. chyba :p hah
wygłupiałyśmy się na całego. zero kontroli.
a pan Michał tak mną pomiatał, ze teraz mam 15 siniaków na ciele ( jak nie wiecej ). to efekty naszej bójki. najpierw niewinnie na łóżku, potem na podłodze. po całym pokoju latałam i krzyczałam. no, bo jak on mnie chwycił, to aż bolało, a że się śmiałam, to on jeszcze bardziej mi tak robił, bo wkrecił sobie, że skoro sie ciesze to mi sie podoba :p głupek hehe. a ja go (c)hyc! za jajeczka za to :p :D
W. też był.
spędziłam też z nim miłe i bliskiego kontakty chwile :p
i spaliśmy sobie nad ranem razem, tak przytuleni :) i czasem pocałował jak zasnąć nie mógł.
bo ja zamiast do domu wrócić to zostałam tam na noc. tak jakoś wyszło :p
w domu nie wiedzieli nawet gdzie jestem, kiedy wróce, z kim poszłam ... nie powiadomiłam ich nawet, bo mi sie w nocy tel. rozładował. ale rodzice nawet nie burzyli. tylko wypytywali gdzie byłam. no i mówili, że się martwili :)
do domu wróciłam o 14 :p
zmasakrowana ...
typowo. jestem tak zmęczona, obolała.
ale świetnie było :) pewnie głównie za sprawą W. ...

jestem po krótkiej drzemce, więc teraz jakiś spacer by się przydał :)
to idę. się ogarne i spadam na dwór.

17 czerwca 2007   Komentarze (3)
Martii | Blogi