to jadę na wycieczke :pp
wczorajszy dzień.
cały czas w wyrze spędziłam.
po 12 wstałam, zrobiłam z mamą obiad, troche przy kompie posiedziałam, wyszłam z psem na krótki spacer i potem łóżko.
drzemałam, leżałam, krecilam się.
nic do roboty nie miałam. nic mi się robic nie chciało.
ale jakos nie nudziłam się tym :p
na wieczór wpadła P.
byłysmy na spacerze, a potem z młodymi pijakami u mnie na osiedlu siedziałyśmy. chłopcy się znów napili :p
i tak przed 1 w domu byłam :)
dziś też nie za ciekawie jest.
bo do teraz siedzę w piżamce :pp
ale jutro już sie wezmę za siebie :)
jadę z tata na 2 dni do Niemiec do znajomych taty.
on musi załatwic tam sprawę, a ja przy okazji wybiore sie na wycieczke i poznam owych ludzi :p
przecież nic innego i tak nie mam do roboty :)
rano dzwoniłam do pewnej firmy w sprawie pracy ...
kazali czekać.
mam dzwonic za kilka dni znów ..
chce do pracy !
potrzebuje kasy !