• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

... jakby jutra miało nie być :)

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006

Archiwum 01 września 2007


sympatycznie :)

ale fajny dzień za mną :) w sumie to dwa ostatnie dni fajowe były.
wczoraj (w sumie już przedwczoraj :p) było tak miło, tak fajnie. z W. wszystko ok. tak przyjemnie :) i co najważniejsze zgodnie.
dziś (albo wczoraj - kto jak tam woli :p) przyjechał :) od południa jezdziłam z nim po mieście, nie wiem dlaczego, ale ja załatwiałam jego sprawy. ciągle powtarzał: 'no zrób coś w końcu dla mnie'. tak jakbym nic nigdy nie zrobiła! grrr :p bo chłopcy nie widza jak sie staramy! ale no dobra :p było dobrze, chociaż sie też troche posprzeczaliśmy :p hyhy potem spacerk w lesie, buzi :D haha
po 16 w domu, posprzatałam jako tako (tak na szybcika, bo nic kompletnie mi sie nie chciało) i później nudy jak sto piedziesiat :p jazde [L] mi odwołali .. to oczywiście .. walnęłam sie na łóżko i zasnełam :p
wieczorkiem do Pauli. niby tylko na chwile, a już zostałam długo. bo potem tatuś dołaczył, na koncu mama. i tak w dwie rodzinki sobie siedzieliśmy :p i lodzika z Mc wsunelam, z polewa czekoladowa, mm .. :p uwielbiam! :p
dorośli pili, my słuchałysmy tych glupot co wygaduja i czasem wtrąciłyśmy swoje trzy grosze :p
śmiesznie było :p
i cholercia 100 lattt mi zaśpiewać nie chcieli :p
bo dzis juz 01.09.1988r. :D
19 latek kończze własnie.
a ci nie ... że urodziłam sie o 12:10 to mi sie jeszcze nic nie należy. no i nic nie było :p
ale Paulinka kochana jako pierwsza zyczonka przysłała i mms-a ślicznego :D, potem telefon od mamy szwagra - haha :) sie nachlal i belkoczac skladal zyczonka :p brat sie z nim dolozyl i inni, spiewali i spiewali mi przez ten telefon :) na koncu ciotka przyslala mms-a grajacego z zyczeniami, fajnee :) (nie wiedzialam, że sa takie z melodia :p)
a teraz jestem zmeczona jak choleeeeeeeera!
marzy mi sie prysznic i spanko :)

(i znów sie uśmiecham. szczególnie dlatego, że z W. jest tak dobrze :) zapomniałam wspomnieć, że podoba mu sie mój nowy kolor włosów :D
aaa! i sprzedałam dziś pierwszy raz coś na allego :p telefon W. haha :D bo ta sierotka nie mogla sobie poradzić z jego sprzedaża, a ja tu raz ciach i po krzyku :p)

01 września 2007   Komentarze (6)
dd  
Martii | Blogi