helołłłł
postanowiłam napisac.
jakoś blog stał mi się obcy, nie zaglądam tu już od dłuższego czasu, strona blogi.pl przestała dla mnie istniec... nie wiem czy to tak chwilowo.
dziś sobie o niej przypomniałam. i piszę..
zmieniło się u mnie wiele.
nie pamiętam nawet co pisałam poprzednio, ale wiem, że to było bardzo dawno ..
teraz ...
- zdałam na prawko, jeżdżę jeśli muszę, bo szczerze mówiąc mam swojego kierowcę, a prowadzenie pojazdu jakieś ogromnej frajdy mi nie przynosi :)
- dostałam autko : ładnego, małego, niebieściutkiego forda :)
- zwolniłam się z pracy ... (dużo by tu o tym mówic), wcale nie żałuję tej decyzji :) było miło, ale i to się w końcu skończyło.
- pierwszy rok studiów zaliczony. teraz wielkie zmiany na uczelni, zmiana grupy, nowy 'kierunek' ...
- nowa praca jest. póki co okres próbny, trochę ciężko, ale cóż. nie no. niby fajnie, ale trzeba walczyc o swoje i nie dac sobie wejśc na głowę. pierwsze dni minęły jako tako, choc momentami ryczec się chciało. teraz zostaję do końca tygodnia, a potem się zobaczy. w sumie nie ma na razie o czym gadac.
- z W. wspaniale. mimo naszych wzlotów i upadków, ciężkich początków, kłótni, rozmów, że nie wiemy czego chcemy.. jesteśmy razem, już tak długo razem :) tyle przepięknych chwil za nami. a jeszcze więcej przed nami - wierze w to! (i pierwsze 'kocham Cię' usłyszałam :))
- z braku wolnej chwili nie mam dla nikogo czasu. jak nie praca, to szkoła. jak nie szkoła to praca .. wolną chwile przeznaczam na odpoczynek, i dla W. chociażbym chciała się z kimś widziec, nie zawsze mogę. ale chcę.
- rodzice już w sobotę wyjeżdżaja jak co roku w góry na 2 tygodnie.
- brat w wojsku. planuje zostac na zawodowego żołnierza.
nie wiem co dalej.
nie wiem czy jeszcze będę tu zaglądac.
nie wiem.